Papcio Chmiel długo czekał na autobiografię Monique. On – autor kilkudziesięciu odcinków Tytusa i wielu innych publikacji, uważał, że słowo drukowane przetrwa wszelkie kataklizmy i ma ogromną, ponadczasową wartość. Czekał na książkę Monique także dlatego, że był pewien, ile atrakcyjnych i pouczających tematów ze swojego życia ma córka do opowiedzenia innym, całkiem obcym osobom.

Kiedy Monique zaczęła wysyłać tacie próbki wspomnień, aby je skomentował, nie krył radości i pozytywnego zaskoczenia: „Tyle zapamiętałaś!” ‒ chwalił. Był pod wrażeniem jakości tekstu i dał się wciągnąć w dalszy ciąg prac nad książką. Podrzucał Monique materiały z domowego archiwum, a miał ich tysiące, w tym ogrom zdjęć bardzo fotogenicznej i zawsze oryginalnie ubranej córki. Wiele z nich zrobił sam, począwszy od niemowlęctwa Monique (podpisywał fotki w albumach, np.: „Monika w czeskim wózku, pl. Szembeka”, „Cyganie, Monika i Mama, Grochów 1952”, „Monika, Otwock”…), bo nie tylko był świetnym rysownikiem, ale też zdolnym fotografem i skrupulatnym kronikarzem.

Radził Monique: „Niech książka pokaże ciebie jako artystkę gobelinów” albo: „Mała twoja postać określa wielkość dzieła”, „Wolałbym, abyś pisała, jak zdobywałaś Amerykę”. Przygotowywał projekty okładki. Zastanawiał się nad sformułowaniem i wymową tytułu. Książka wzmocniła istniejącą od zawsze niezwykle silną więź między Monique i tatą. Oddziaływali na siebie wzajemnie. Dzięki córce Papcio odkrył w sobie także talent do tkania gobelinów.

Autorkę wspomagała i ułożyła jej wspomnienia w całość Klaudia Frant-Rakuś. Autobiografia ukazała się w 2018 roku pod tytułem Wątek sławy, który zwraca uwagę na kilka aspektów: pasję tkactwa Monique, działania będące w toku i przenikające się jak wątki w życiu i nici w gobelinie oraz na sławę towarzyszącą rodzinie Chmielewskich. Papcio, choć specjalnie nie zabiegał o popularność, to sama przyszła do niego dzięki świetnym komiksom i spontanicznemu kontaktowi z czytelnikami. Swoim promieniowaniem objęła też zdolne i pracowite dzieci Papcia, Monique i Artura-Bartka, specjalizujących się w całkiem różnych dziedzinach: Monique – w sztuce, Artur – w naukowych badaniach i odkryciach. Wątek sławy przeniknął więc do kolejnego pokolenia Chmielewskich.

Monique skończyła sześćdziesiąt pięć lat w momencie ukazania się autobiografii. Wydawało się jej, że właśnie podsumowała życie. Nic specjalnego nie widziała na horyzoncie, ale zachowała optymizm, czemu dała wyraz w ostatnim fragmencie książki. Opisała swój wypadek samochodowy spowodowany przez nastoletniego kierowcę. Auto Monique nadawało się tylko do kasacji. Musiała kupić nowe. Dała się ponieść fantazji i tym razem wybrała sportowy model. Na pierwszą przejażdżkę wzięła ukochanego pieska. Monique: „Córuś rozsiadła się na przednim siedzeniu wygodnie i popędziłyśmy w stronę kalifornijskiego słońca”.
Optymizm oraz wrażenie otwartości na zmiany obecne w tym zdaniu okazały się prorocze. Monique rozpoczęła nowy, fascynujący etap życia, w którym aktywnie uczestniczy jej mąż David Lehman, wieloletni pracownik NASA, oficer marynarki wojennej, człowiek oddany nauce, która pomaga ludzkości, odpowiedzialny i godny zaufania.
Monique przez ostatnie lata mocno angażuje się w prace branżowej organizacji World Textile Art, która w 2022 roku obchodziła jubileusz 25-lecia. Wykonała w tym okresie wyjątkowe gobeliny. Jest wśród nich jeden o szczególnym znaczeniu, nie tylko artystycznym. Wizerunek Matki Boskiej z Dzieciątkiem, będący interpretacją najważniejszego w Polsce wizerunku Maryjnego, czyli obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, powstały dla najpiękniejszego kościoła w Kalifornii – Christ Cathedral, ma szanse stać się obiektem modlitewnego kultu nie tylko wśród Polonii, ale katolików wielu narodowości. Monique tkała go przez pół roku nitkami grubości nici do szycia. Podobny materiał wykorzystała ponad czterdzieści lat temu, kiedy stworzyła portret papieża Jana Pawła II z okazji jego wizyty w Chicago w 1979 roku.

Monique jest obecna w środowisku artystycznym w Chinach, gdzie ma rzesze obserwujących jej dokonania i styl. Na pekińskim Uniwersytecie Tsinghua zainicjowała międzynarodowy projekt sztuk wizualnych „Material Thinking” – „Myślenie Materią”, który wskazuje na materię jako narzędzie szeroko rozumianej wypowiedzi. Polska edycja wydarzenia, z udziałem polskich i ukraińskich artystów, odbyła się w czerwcu 2022 roku w galerii w PROM Kultury w Warszawie. W tym samym roku Monique została kuratorem i organizatorem pierwszej edycji międzynarodowego Contemporary Material Art Biennale odbywającego się właśnie w Państwie Środka, gdzie promuje polskich artystów zajmujących się współczesną tkaniną wykonywaną różnymi technikami.

Wizyty w Polsce Monique zawsze mają kilka wymiarów. To powroty do rodzinnego kraju i ulubionych miejsc, spotkania z rodziną i przyjaciółmi, organizacja wykładów naukowych dla Davida ‒ który do momentu ukazania się Wątku sławy był w Polsce tylko raz z okazji ślubu kuzynki Monique, a od kilku lat jest co roku ‒ ale też sposobność, by inspirować inne wrażliwe dusze i inicjować wydarzenia artystyczne albo samej w nich uczestniczyć, jak na przykład ostatnio w Międzynarodowym Biennale Artystycznym Tkaniny Lnianej „Z krosna do Krosna”, gdzie jej praca zdobyła wyróżnienie.
Według koncepcji Monique odbyła się w Muzeum Geologicznym w Warszawie w ubiegłym roku wystawa „Więzi” łącząca światy sztuki i nauki. Zaprezentowało się na niej kilkunastu polskich artystów, wśród nich Monique. Wybór miejsca nie był przypadkowy. To stąd w Księdze XV Tytusa ‒ Tytus geologiem po sznurkach rozprutego gobelinu uciekał przez okno Romek zaskoczony zamknięciem głównych drzwi. Świadomy, że niszczy ważne dzieło zadeklarował, że na pewno stworzy dla muzeum coś w zamian, nawet coś lepszego!
Obietnicę Romka zamierza zrealizować Monique. Być może jej natchnieniem dla „komiksowego gobelinu” będzie piękny malachit z wystawy stałej w tej placówce, który przyciągnął wzrok artystki. W ten sposób namacalnie splecie się ze sobą najważniejsza pasja Papcia, czyli rysowanie i najważniejsza dla Monique – tkactwo.

Tyle się wydarzyło i wydarza w jej życiu artystycznym od momentu ukazania się autobiografii, że już stała się zapisem historycznym poprowadzonym od narodzin Monique, poprzez jej dzieciństwo, rozkwit talentu i uczuć w młodości, przyjazd do Stanów Zjednoczonych, pierwsze sukcesy artystyczne, aż do osiągnięcia pełni osobistej i zawodowej, która okazała się jednak zapowiedzią kolejnego, dynamicznego okresu życia. Monique przewodniczy międzynarodowym organizacjom i projektom, tworzy dzieła ogromnych wymiarów dla prestiżowych instytucji.
Dlatego postanowiła wrócić do swojej książki, wydać jej drugą edycję i zamieścić w niej choć krótkie uaktualnienia, o których Państwo czytacie, oraz trochę bieżących zdjęć. Motywację Monique wzmocnił fakt, że jej wznowiona autobiografia spotka się w czasie z dwiema rodzinnymi publikacjami: drugą już książką brata o kosmosie oraz biografią taty powstałą na podstawie wspomnień ich obojga, Monique Chmielewskiej-Lehman i Artura Bartosza Chmielewskiego. Papcio Chmiel udomowiony ukazuje się z okazji stulecia urodzin taty.
Monique: „Nasza książka jest jak sztuka teatralna, której widzowie-czytelnicy biorą udział w życiu Papcia i naszym. Wchodzą na widownię, czyli jakby do naszego domu i poznają Papcia, choć „ze sceny”, ale bezpośrednio, takim, jakim był, a nie jakim go znali fani”.
Monique się nie zatrzymuje. Symbolicznie wciąż „jedzie w stronę słońca”. Siły znajduje między innymi w radach na życie, które pozostawił jej tata. Jedna z nich brzmi: „Najlepsze inspiracje dla sztuki są w naturze i twarzach ludzkich”, dlatego Monique i David często wyjeżdżają w różne zakątki świata. Niedawno byli przez tydzień na Hawajach. To wystarczyło, aby oczyścić ciało i wnętrze oraz zatrzymać w sobie na dłużej widoki tamtejszych plaż, roślin i skał nasyconych kolorami, mających niezwykłe rzeźbiarskie formy. Wcześniej wędrowali tropem kultury Majów.
Monique uważnie przygląda się ludziom, lubi ich i jest duszą towarzystwa. W Kalifornii, gdzie mieszka od lat, współtworzy polskie środowisko artystyczne oraz bierze udział w organizacji wydarzeń promujących różne dziedziny naszej sztuki, na przykład cyklicznego festiwalu polskich filmów w Los Angeles.

Docenia znaczenie mediów społecznościowych. Są dla niej pamiętnikiem, sposobem na budowanie międzyludzkich relacji, forum z informacjami i opiniami, galerią jej dzieł. Zwracają uwagę jej autonomiczne sądy na wiele aktualnych tematów i zmiany cywilizacyjne. Monique jest otwarta na świat, zachęca do aktywnego i zdrowego życia oraz zachowuje swoje wartości, w tym potrzebę wolności i niezależności. Jak mówi, nie chce „być uwięziona w żadnych relacjach”. To tak, jak żył jej tata.
W roku stulecia urodzin Papcia Chmiela znowu będzie w Polsce gotowa opowiadać o tacie i o tym, co jemu zawdzięcza, co ich łączy, ale też o tym, jak zgrabnie przeplata nitki swojego rodowodu z własnymi marzeniami, pasją tkactwa i pracą.

Karolina Prewęcka
Warszawa, kwiecień 2023

Portfolio artysty: